Sałatka na krakersach z łososiem

Sałatka na krakersach, czyli przekładana krakersami sałatka jajeczno – rybna. Pewnie już miałaś okazję ją jeść lub słyszeć o niej. Ja przyznam się słyszałam o niej od dawna, ale jakoś byłam sceptycznie nastawiona. Co się okazało zupełnie niepotrzebnie, sałatka jest pycha i w dodatku bardzo ładnie się prezentuje. Tak, że na przyjecie lub Święta będzie idealna.
I oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie wprowadziła do niej jakieś zmiany. Dlatego zamiast tuńczyka, użyłam łososia – taka mała, dla mnie znacząca zmiana:)

sałatka na krakersach

  Czas wykonania: 1 h (+ 3 h chłodzenia)
  Ilość porcji: 9 małych porcji

Składniki:

4 jajka
100 g sera żółtego
1 puszka łososia
6 – 7 łyżek majonezu
27 sztuk krakersów (około 170 g) (najlepiej niesolonych)
1 pęczek szczypiorku
szczypta soli
szczypta pieprzu

Przygotowanie:

Jajka ugotować na twardo, obrać i oddzielić żółtko od białka. Do trzech oddzielnych miseczek zetrzeć: żółtko, białko i ser żółty, a do czwartej miseczki przełożyć łososia.

Do startych białek, sera i łososia dodać po 2 łyżki majonezu oraz doprawić solą i pieprzem (ilość zależy od tego jakie słone są krakersy, dlatego najbezpieczniej jest kupić jak najmniej słone).

Na dużej desce ułożyć 9 krakersów (3 rzędy po 3 sztuki), następnie wysmarować je masą serową. Ułożyć kolejną warstwę krakersów, rozsmarować łososia i przykryć resztą krakersów. Na górę dać warstwę masy z białek i posypać ją startym żółtkiem i posiekanym szczypiorkiem.

Sałatkę delikatnie osłonić folią aluminiową i odstawić do lodówki na kilka godzin (najlepiej całą noc, aby krakersy nawilgły).

Krok po kroku:

1. Ugotować jajka

2. Oddzielić żółtko od białka

3. Zetrzeć żółtko, białko i ser, odsączyć kawałki łososia z zalewy

4. Dodać majonez oraz przyprawy

5. Na desce ułożyć krakersy i posmarować masą z sera żółtego

6. Ułożyć kolejną warstwę krakersów i rozsmarować masę łososiową

7. Następnie kolejną warstwę krakersów, masę z białek i starte żółtko

8. Całość posypać posiekanym szczypiorkiem i odstawić do lodówki

Pobierz wersję do druku:                                           

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *