Coraz częściej eksperymentuje w kuchni. I mimo, że nie zawsze wszystko wychodzi od razu, w końcu się udaje. Tak o to, aż 3 razy robiłam humus orzechowy, albo był zbyt mało wyrazisty w smaku, albo zbyt gęsty.
W końcu udało mi się dobrać odpowiednie proporcję i jest pyszny. Polecam.
Czas wykonania: 1 h 45 min
Ilość porcji: około 500 g
Składniki:
100 g ciecierzycy
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 łyżeczki pasty Tahini
½ łyżeczki soli
4 łyżki soku z limonki (½ sztuki)
1/3 łyżki kminu rzymskiego (kuminy)
1 ząbek czosnku
6 łyżek domowego masła orzechowego (200 g) (Przepis)
4 – 6 łyżek oleju arachidowego
Przygotowanie:
Ciecierzycę moczyć przez minimum 12 godzin w 500 ml wody z dodatkiem sody oczyszczonej. Następnie dokładnie wypłukać, zalać 1 l wody i gotować 1 h 30 minut (do czasu, aż ciecierzyca będzie na tyle miękka, że z łatwością można rozgnieść ją w palcach).
Ciecierzycę odcedzić i zmiksować dodając kolejno pastę Tahiti, zmielony kumin, sok z limonki, czosnek przeciśnięty przez praskę oraz sól. Miksować do uzyskania gładkiej konsystencji.
Następnie dodać masło orzechowe i olej i ponownie zmiksować.
Rada: Ilość oleju zależy od upodobań, im mniej więcej tym humus będzie rzadszy, więc najlepiej dolewać stopniowo.