Passata pomidorowa to jeden z moich samodzielnych przetworów. Nie lubię robić przetworów i zdecydowanie jest to specjalność mojego męża. W tym roku postanowiłam, że musi się to zmienić!
I jak to bywa początki były trudne… Moja passata nijak nie przypominała tych ze sklepu, była rzadka jak zupa i przez kilka godzin musiałam ją gotować… Nie wiem, czy to wina przepisu, czy wodnistości pomidorków koktajlowych…
Ale koniec końców passata pomidorowa smakuje rewelacyjnie! Jest pikantna i lekko słodkawa, a ja takie połączenia lubię najbardziej!
Czas wykonania: 1 h 30 min (+ 3 h czas gotowania)
Ilość porcji: 2 butelki po 600 ml
Składniki:
2 kg dojrzałych pomidorów
250 g cebuli (2 sztuki)
250 g jabłek
½ l octu jabłkowego
450 g cukru pudru
3 płaskie łyżeczki soli (według uznania)
1 płaska łyżeczka pieprzu cayenne (chili)
szczypta pieprzu czarnego
Przygotowanie:
Zalewa:
Przyprawy zagotować z octem (1 łyżeczka pieprzu cayenne i 1 łyżeczka soli). Przestudzić.
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić. Cebulę, jabłka również obrać i pokroić na mniejsze kawałki. Warzywa zagotować w zalewie, do czasu aż będą miękkie, zmiksować.
Do całości dodać cukier i gotować, aż cukier się rozpuści. Doprawić solą i czarnym pieprzem do smaku.
Całość gotować do czasu zgęstnienia, u mnie było to 3 godziny (wszystko zależy od rodzaju pomidorów, im bardziej wodniste tym czas gotowania będzie dłuższy).
Gorącą passatę przelać do butelek lub słoików i szczelnie zakręcić. Odwrócić słoiki do góry dnem i pozostawić do całkowitego wystudzenia.
Krok po kroku:
Pobierz wersję do druku: